W dniu dzisiejszym w ciągu około 1 godziny dowiedziałem się że nasze państwo wprowadza następujące zmiany w przepisach obowiązujących przedsiębiorców w Polsce:
-
samozatrudnieni będą zobowiązani do dołączania wykazu godzin przepracowanych do faktury
(podobno mając firmę jest się żeglarzem i okrętem, więc po co komuś wykaz godzin? Wraz z rozporządzeniem pojawiła się informacja o możliwym mandacie w wysokości nawet 30000zł)
-
Od marca nieprawidłowe wystawianie faktury może być zagrożone sprawą karną według kodeksu cywilnego.
-
Od marca, kontrola skarbowa będzie mogła wejść do firmy dla przeprowadzenia kontroli skarbowej bez uprzedzenia (poprzednio obowiązywał kilkudniowy termin wyprzedzający).
Dodać należy mnóstwo podobnych rozporządzeń, które pojawiły się w ciągu ostatnich kilku miesięcy.
Jasnym staje się, że przedsiębiorca polski jest z definicji przestępcą, bo z jednej strony przy tak rozbudowanych i sprzecznych ze sobą przepisach trudno jakiegoś nie nagiąć, a z drugiej podejście i postawa państwa wskazuje na takie właśnie przekonanie o swoich obywatelach.
Przyznam że gdybym miał firmę, to już teraz myślałbym poważnie o jej zamknięciu, bo ryzyko na jakie się wystawiam (zwłaszcza mając małą firmę), znając możliwości urzędników, jest już zbyt duże w stosunku do spodziewanych korzyści. Od teraz, małe firmy, ta podobno prawdziwa podpora budżetu państwa, zacznie się szybko kurczyć. Na placu boju zostaną państwowe molochy i najwięksi, których stać na dobrą ochronę prawną.
Tak więc parafrazując słynne zdanie Joanny Szczepkowskiej, mogę Państwu zakomunikować, że w dniu 1 marca 2017 roku skończy się w Polsce kapitalizm.
